Orlik Volleymania: Został pan Ambasadorem VI edycji ORLIK Volleymania. Dlaczego zdecydował się pan na sprawowanie takiej roli?
Grzegorz Bociek: Turniej Orlik Volleymania to świetny projekt Polskiego Związku Piłki Siatkowej oraz Ministerstwa Sportu i Turystyki. Osobiście uwielbiam dzieci, więc gdy złożono mi taką propozycję uznałem, że takim projektom się nie odmawia. Muszę przyznać, że bez wahania zgodziłem się na sprawowanie roli Ambasadora VI edycji Orlik Volleymania.  

Czyli nie zastanawiał się pan długą nad tą propozycją?
- Tak naprawdę była to tylko kwestia sprawdzenia grafiku. Dobrze się złożyło, że w terminie 20-22 czerwca nie miałem żadnych planów. Myślę, że nawet gdybym miał coś zaplanowane to tak skorygowałbym swoje plany, żeby jednak pojawić się w Kaliszu podczas Ogólnopolskiego Finału.

Jest pan szóstym Ambasadorem ORLIK Volleymanii. Wcześniej tę rolę pełnił Piotr Gruszka, Paweł Papke, Michał Bąkiewicz, Marcin Prus oraz Sebastian Świderski. Zgodzi się chyba pan ze mną, że to doborowe towarzystwo?
- Dla mnie to zaszczyt, że mogę pełnić taką rolę. Tym bardziej, że przede mną Ambasadorami byli świetni zawodnicy, wybitni reprezentanci Polski. Jeszcze niedawno oglądałem ich w telewizji i kibicowałem im podczas meczów, a teraz jestem ich następcą. Mam nadzieje, że ich nie zawiodę. Obiecuję wywiązać się ze swoich obowiązków najlepiej jak tylko potrafię.

VI edycja ORLIK Volleymania cieszy się ogromną popularnością. W turniejach eliminacyjnych wzięło udział blisko półtora tysiąca zawodników i zawodniczek. Pozostaje mieć nadzieję, że będzie organizowanych coraz więcej tego rodzajów turniejów promujących siatkówkę i aktywność sportową wśród młodzieży.
- Trenowanie i granie w siatkówkę jest czymś pięknym. Powinniśmy doceniać ludzi, którzy chcą i tak chętnie włączają się w organizację tego typu turniejów i promocję siatkówki. Chylę czoła przed organizatorami Orlik Volleymania, ponieważ naprawdę ciężko pracują, aby jak najlepiej zorganizować te zawody. Jeśli moja osoba może w jakikolwiek sposób pomóc, aby jeszcze więcej dzieci grało w siatkówkę, to nie widzę żadnego problemu, żeby częściej przyjeżdżać na takie turnieje.

Gdy zaczynał pan swoją przygodę z siatkówką, miał okazję i szansę brać udział w takich turniejach?
- Kiedy chodziłem do szkoły podstawowej nie słyszałem w ogóle o takich turniejach. Brałem udział za to w innych imprezach sportowych, które były organizowane przez moją szkołę. Teraz trochę zazdroszczę tym młodym adeptom siatkówki, że mają możliwość brać udział w tych projektach.

Pana zdaniem, dlaczego warto brać udział w takim turnieju jak Orlik Volleymania?
- Warto brać udział w tym turnieju, ponieważ to świetna okazja do gry w siatkówkę na świeżym powietrzu. Ponadto to naprawdę świetna zabawa. Poza tym powinniśmy doceniać osoby, które chcą dla dzieci organizować takie imprezy.

Na koniec proszę powiedzieć, czego życzy pan uczestnikom VI edycji ORLIK Volleymanii?
- Życzę uczestnikom przede wszystkim pięknej pogody, świetnej zabawy. Mam nadzieję, że Ogólnopolski Finał w Kaliszu na długo zostanie w ich pamięci. Do zobaczenia w najbliższy wtorek!

Rozmawiała: Katarzyna Porębska
Foto: Piotr Sumara