Drużyny, które znalazły się w gronie 24 najlepszych zespołów VI Ogólnopolskiego Finału Orlik Volleymania 2016 musiały przejść pomyślnie dwa etapy rywalizacji. Najpierw zwyciężyć w 1 z 96 turnieju eliminacyjnych, a następnie w jednym z czterech finałów makroregionu zająć miejsce w najlepszej szóstce.

Ta sztuka udała się następującym zespołom: UKS "Jasieniak I" Gdańsk, Championy Zachodniopomorskiego Szczecin/Pyrzyce, Publiczna Szkoła Podstawowa nr 3 Starogard Gdański, UKS Hetman Sobieski Poznań, UKS "AS" Koczała, Koset I Grudziądz, PSP 11 Kędzierzyn-Koźle, Sokoliki Kamienna Góra, Zahir Wschowa/Virtus Szlichtyngowa, Rzemieślnik Kwilcz/Szamotulanin Szamotuły, SP 3 Nysa 1, SOS Jatrzębie, "PLAS" I Kielce, Dunajec Nowy Sącz, Piorun V.T., Kurian Volley 4 Olsztyn, "PLAS" II Kielce, SP 4 Andrychów, SKS Szóstka/UKS Serbinów I Biała Podlaska, Sejny-Suwałki, UMKS MOS Wola Warszawa, LUKS Sukces 1 Komprachcice, "Szewczyk" Ostrołęka i Kurian Volley 1.

Zaciętą rywalizację wygrała drużyna PLAS I Kielce, która rozegrała bardzo wyrównane, trzy setowe finałowe spotkanie z PSP 11 Kędzierzyn-Koźle.

- Po raz kolejny wzięliśmy udział w turnieju Orlik Volleymania, ale dopiero w tym roku udało się nam zająć pierwsze miejsce. To wspaniała impreza sportowa dla dzieci i trenerów, która została zorganizowana perfekcyjnie. Jestem przekonana, że w przyszłym roku również weźmiemy udział w tym turnieju - powiedziała Inga Motyl, trener zwycięskiej drużyny.

Dumny ze swoich podopiecznych był również Marcin Nurski, trener PSP 11 Kędzierzyn-Koźle, która zajęła drugie miejsce. - Jestem zadowolony z postawy mojej drużyny. Udało się nam zająć drugie miejsce w Polsce. W ciągu czterech lat jest to trzeci medal dla naszej szkoły w tych rozgrywkach - podreślił trener.

I dodał - Turniej Orlik Volleymania to świetna idea. Dzieci świetnie się bawiły, do tego grały w siatkówkę na świeżym powietrzu i zwiększyły swoje umiejętności. W zasadzie nie ma takich drugich rozgrywek w Polsce, w których chłopcy i dziewczynki mogą grać w jednym zespole. Warto podkreślić bardzo wysoki poziom rozgrywek. Brawa dla organizatorów, bo wszystko zostało świetnie zorganizowane.

Na najniższym stopiu podium uplasowała się drużyna Sandecja-Dunajec Nowy Sącz. - Jesteśmy bardzo zadowoleni z organizacji turnieju w Kaliszu i udziału w nim. Początkowo traktowaliśmy wszystko na luzie. Jednak jak udało się nam awansować do najlepszej czwórki pojawiły się emocje. Żałujemy, że przegraliśmy w półfinale z zespołem z Kędzierzyna-Koźla. Nie zmienia to faktu, że trzecia lokata jest dla nas sukcesem - wyznał Tadeusz Olszewski, trener Dunajca. Drużynę Sandecja prowadzi natomiast Andrzej Potoniec.

Tytułu wywalczonego przed rokiem w Kędzierzynie-Koźlu broniła drużyna UMKS MOS Wola Warszawa. Zespół ze stolicy ostatecznie zajął czwarte miejsce.

- Ciężko jest obronić tytuł sprzed roku. Trzeba jednak pamiętać, że w V Ogólnopolskim Finale grał inny rocznik. Przyjeżdżając do Kalisza liczyliśmy na dobrą zabawę. Na pewno czwarte miejsce jest dla nas sukcesem. Nie sądziliśmy, że zajdziemy tak wysoko. Chłopcy i dziewczyny dali z siebie wszystko. Jestem z nich bardzo zadowolony - zauważył Mateusz Jaworski, trener UMKS MOS Wola Warszawa.

I dodał na koniec - Orlik Volleymania to projekt, który bardzo dobrze propaguje siatkówkę i zdrowy tryb życia. Uważam, że tego typu imprez powinno być więcej w Polsce. Warto podkreślić, że organizacja Wielkiego Finału w Kaliszu stała na najwyższym poziomie. Organizatorom należą się ogromne słowa uznania.